Straż Pożarna
Ochotnicza Straż Pożarna w Roszkowie
Jesienią 1933 roku grupa mężczyzn z naszej miejscowości, z pomysłodawcą Karolem Rybarz, uznała konieczność powołania OSP, by zapobiec klęskom pożarów i stanąć w obronie dorobku mieszkańców.
Rozpoczęto intensywne przygotowania, które doprowadziły do pierwszego zebrania założycielskiego
8 lutego 1934 roku. Naczelnikiem naszej jednostki OSP został dh. Franciszek Bugla, który te funkcje sprawował aż do 1945 roku. Nasza jednostka OSP stała się częścią składową Gminnego Związku OSP z siedzibą w Krzyżanowicach, jako pluton gaśniczy.
Ochotnicy bardzo dobrze radzili sobie z realizacją podjętych zadań. Już w tym samym roku zakupiono motopompę marki „Flader”. Brak niestety było środka do przewozu motopompy, dlatego członkowie OSP skonstruowali do tego celu przyczepkę dwukołową. Było to duże udogodnienie i rozwiązywało problem przemieszczenia motopompy. Z tym już posiadanym sprzętem pożarniczym, jednostka nasza przeszła pierwszy chrzest bojowy. Musiała stanąć do walki z groźnym pożarem, który powstał w 1934 roku na terenie majątku ziemskiego w Roszkowie. Staraniem ówczesnego sołtysa Józefa Kukuczki i Naczelnika OSP Franciszka Bugli w 1935 roku zakupiono 6-cio osobowy samochód, używany dotychczas przez policję.
Cały sprzęt pożarniczy wraz z samochodem przechowywano doraźnie w stodole pana Malcharka, a paliwo magazynowano w specjalnym pomieszczeniu na posesji państwa Wziontek. W grudniu 1935 roku jednostka nasza po raz kolejny bierze udział w gaszeniu pożaru. Tym razem wykorzystano już samochód. Przy temperaturze – 17°C, w czasie pożaru stodoły w Bukowie nasi strażacy jako jedyni podali wodę, dzięki zmysłowi organizacyjnemu. Innym jednostkom nie udało się podać wody ze względu na panujący mróz. Ta sytuacja została zauważona przez władze polskie i w dowód uznania jednostka OSP w Roszkowie otrzymała nagrodę w wysokości 100 złotych. Jak na ówczesne czasy był to spory zastrzyk finansowy dla naszych strażaków.
Ważnym zadaniem, jakie jeszcze stało przed naszą jednostką, było znalezienie odpowiedniego lokum na posiadany sprzęt gaśniczy. Ze względu na brak działki, rozwiązanie tego problemu chwilowo było nierealne. Dopiero w roku 1937 zapaliło się zielone światło, parcelę pod budowę ofiarowała Pani Albina Gajda. Rozpoczęto prace przygotowawcze, a w 1938 roku przystąpiono do budowy strażnicy. Budowa trwała rok. Nowy budynek posiadał jeden boks garażowy, małą salkę szkoleniową oraz drewnianą nadbudowę suszarni węży. Dwuspadowy dach pokryty był dachówką w kolorze czerwonym, dach wierzy miał budowę kopertową.
Nadszedł okres II wojny światowej. Mężczyzn powołano do wojska. W celu utrzymania gotowości bojowej zorganizowano w 1943 roku młodzieżową drużynę pożarniczą z chłopców od 16-stu lat. W czasie działań wojennych strażnica została częściowo uszkodzona. 31 marca 1945 roku pocisk artyleryjski zniszczył południową ścianę szczytową i częściowo dach.
W dniu 16 kwietnia 1945 roku Roszków został wyzwolony. Rozpoczęto prace przy odbudowie poniszczonych domów i obejść.
W 1947 roku ponownie przystąpiono do organizacji ochotniczej straży pożarnej. Werbowano dawnych członków jednostki. Cały sprzęt, samochód i motopompa zginęły bez wieści. Remiza uległa dewastacji. Po wyzwoleniu niektórzy mieszkańcy uważali, że straż w Roszkowie już nigdy nie będzie istnieć i że nie jest potrzebna. To spowodowało, że strażnicę prawie rozebrano. Pozostały tylko mury i kupa gruzu. Rozsądek wielu osób kazał zastanowić się nad tym „kto ma obronić dorobek mieszkańców Roszkowa”.
Wiosną 1947 odbyło się pierwsze Walne Zebranie. Powołano nowy Zarząd. Prezesem został dh. Fryderyk Riedel, a naczelnikiem Rudolf Duda. Przed zarządem stanęły nie łatwe zadania, gdyż trzeba było rozpocząć wszystko od zera. Cały sprzęt stanowiło: kilka wiader, bosaki, kilka ubrań roboczych, które dostosowano na mundury i przemalowane niemieckie hełmy wojskowe. Z biegiem lat wyposażenie stawało się coraz lepsze.
W 1951 roku jednostka nasza otrzymała motopompę P-20 oraz kilka węży tłocznych. Z braku strażnicy szukano odpowiedniego miejsca, by zabezpieczać już posiadany sprzęt. Rozumiejąc potrzeby OSP
dh. Józef Gajda udostępnił jedno z pomieszczeń w starym budynku w tzw. Wyłamku. Jednak ze względu na potrzeby rodziny, sprzęt musiano zabrać. Ulokowano go w budynku gospodarczym dh. Józefa Nawrat. Tym czasem przystąpiono do odbudowy zdewastowanej remizy strażackiej. Całością prac kierował
dh. Paweł Suchanek.
Odbudowana strażnica zmieniła swój pierwotny kształt, wykonano płaski dach z powodu braku dachówki oraz ze względu na oszczędności budulca. Powiększono kosztem boksu garażowego salę wykładową, którą wykorzystano na świetlicę. Z początkiem lat pięćdziesiątych nasza jednostka otrzymała motopompę M800 marki „Sachsenring”. Ze względu na brak części zamiennych została ona wycofana z dalszej eksploatacji i w zamian nasza jednostka z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej otrzymała motopompę Leopoldę P-01. Aspiracje rosły. Staraniem zarządu OSP przydzielono nam samochód marki Lubin, którego we własnym zakresie przystosowano na zastępczy samochód pożarniczy. Po przeprowadzeniu remontu remizy doprowadzono linię elektryczną i zainstalowano w 1965 roku syrenę elektryczną.
W 1975 roku nasza jednostka otrzymała samochód Star 29 ze zbiornikiem o pojemności 1500 litrów.
W tym czasie jednostka posiadała: samochód, dwie motopompy marki Polonia oraz inny sprzęt potrzebny do walki z pożarami. W tym roku po Walnym Zebraniu zrodziła się myśl rozbudowy istniejącej dotychczas remizy. Sprowadzono typową dokumentację z Warszawy. Rozpoczęto gromadzenie funduszy.
W 1976 roku na zebraniu wiejskim zapadła decyzja, by w ramach czynu partyjnego rozpocząć wykonanie fundamentu pod nowy gmach remizy. Propozycja ta wyszła z inicjatywy Naczelnika OSP Bertholda Kołek, a przedstawiona została przez Prezesa OSP Franciszka Paskudę.
Rozpoczęta budowa nowego budynku zakończyła się w 1978 roku, dzięki zaangażowaniu mieszkańców Roszkowa i pomocy finansowej Urzędu Gminy w Krzyżanowicach. Największy wkład pracy włożyli:
dh Norbert Gajda kierownik budowy, oraz Naczelnik OSP Berthold Kołek. Nie sposób wymienić wszystkich którzy poświęcali swój wolny czas, nie licząc godzin, dni i pracy. Dzięki tym ludziom powstał nowy obiekt, który służyć powinien wielu pokoleniom nie tylko jako remiza OSP, lecz również jako ośrodek kultury Roszkowa.
W trosce o zachowanie tradycji ochotniczej straży, społeczeństwo Roszkowa ufundowało w 1977 roku piękny sztandar z wizerunkiem św. Floriana. Wykonany został przez Siostry Zakonne z Raciborza.
Jego poświęcenia dokonał Ks. Alojzy Wolny 29 sierpnia 1977 roku, a już następnego dnia brał udział
w pogrzebie byłego naczelnika OSP w Roszkowie Rudolfa Duda.
Na Walnym Zebraniu w 1984 roku podjęto decyzję o organizacji jubileuszu 50-lecia powstania OSP w Roszkowie. W czynie społecznym utwardzono plac przed remizą. Wykonano ocieplenie bram garażowych i pomalowano je. Jak zwykle strażacy sumiennie i bezinteresownie przeprowadzili wszystkie prace.
29 lipca 1984 roku zaproszono jednostki OSP naszej gminy na Jubileuszową Mszę Świętą celebrowaną przez Ks. Gogoloka. Przebieg uroczystej Mszy był doniosły i wzruszający. O godzinie 13:30 zarządzono zgrupowanie jednostek na placu przed remizą, gdzie odbyła się regulaminowa uroczystość z wręczeniem odznaczeń „Za zasługi dla pożarnictwa” oraz „Strażak wzorowy”. Aktu dekoracji dokonał ppłk. Zdzisław Drozd w asyście Komendanta Gminnego Straży Pożarnych Jerzego Czerny. Po rozdaniu odznaczeń rozwiązano zgrupowanie, a w godzinach wieczornych odbyła się zabawa taneczna.
Kolejne znaczące wydarzenie w naszej remizie, to wymiana w 1994 roku dwóch bram garażowych. W odróżnieniu od starych drewnianych wykonane były ze stali i ocieplone. Podczas tych prac trzecia brama garażowa, licząc od strony lewej została zamurowana, co związane było z adaptacją pomieszczeń wewnątrz budynku.
4 lipca 1994 roku wybuchł ostatni z groźnych pożarów w naszej miejscowości, paliła się obora posiadłości Henryka Baranek. Nasza jednostka wspólnie z jednostkami z okolic opanowała pożar.
Kolejna modernizacja remizy rozpoczęła się we wrześniu 1995 roku. Wykonano dwu spadowy dach, pokryty gontem i wymienione zostały wszystkie okna. Pomalowana została również elewacja zewnętrzna. Wizerunek naszej remizy zmienił się radykalnie, stała się naszą wizytówką. 27 maja 1996 to kolejna z ważnych dat dla naszej jednostki OSP. W tym dniu Star 29 został odwieziony do miejscowości Osiny pod Częstochową, gdzie firma OSINY, zmieniła nadwozie kryte plandeką na metalowe nadwozie pożarnicze. Samochód wrócił 26 lipca 1996 roku.
W sierpniu 1999 roku nasza mała miejscowość była gospodarzem powiatowych dożynek. Z tego też względu postanowiono upiększyć teren przed remizą i stare betonowe płyty zostały zastąpione kostką brukową. Uzyskaliśmy w ten sposób piękny, utwardzony plac.
Wiosną 2006 roku nasza jednostka zakupiła używany samochód marki Star 200 z 1990 roku napędzany silnikiem Diesla. Dużym nakładem pracy strażaków pojazd ten został przystosowany na pojazd pożarniczo gaśniczy i służy naszej jednostce do dziś.
W 2007 roku Roszków dostał dofinansowanie do budowy wiaty przed remizą. 10 kwietnia 2008 roku rozpoczęły się prace ziemne przy wiacie. 1 sierpnia 2008 roku prace zakończono natomiast 3 sierpnia została oddana do użytku.
W 2008 roku wymieniono parkiet w świetlicy, pomalowano remizę. W garażu od północnej strony wymienione zostały okna.
W kwietniu 2009 roku nasza jednostka wzbogaciła się o profesjonalne bramy garażowe. Zakup i montaż sfinansował Urząd Gminy, a prace remontowo przygotowawcze wykonali nasi strażacy we własnym zakresie. W tym czasie nasza jednostka została wyposażona w selektywny system alarmowania.
15 lipca 2009 roku nasi strażacy otrzymali z Urzędu Gminy kontener sanitarny, który zamontowali obok remizy. Teren pod kontener został wybrukowany i we własnym zakresie dokonano niezbędnych podłączeń instalacyjnych.
18-19 lipca 2009 roku strażacy świętowali 75 lecie istnienia swojej jednostki. Główne uroczystości miały miejsce w niedzielę i rozpoczęły się mszą świętą w intencji żyjących i zmarłych strażaków, którą celebrował ksiądz proboszcz Andrzej Morawiec.
Po mszy świętej korowód strażaków, prowadzony przez druha Tomasza Brańskiego, przeszedł przed remizę, gdzie odbyła się główna część uroczystości.
Decyzją Zarządu oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Katowicach jednostce OSP w Roszkowie nadano srebrny medal „Za zasługi dla pożarnictwa”.
Specjalne wyróżnienie, złotą odznakę „Zasłużony dla pożarnictwa” otrzymał Berthold Kołek.Srebrnymi medalami „Za zasługi dla pożarnictwa” zostali uhonorowani druhowie:
-Jerzy Macion
-Józef Farana
-Andrzej Niedziela.
Brązowe medale otrzymali Bernard Gajda i Krystian Manteufel.
Odznakę „Wzorowy Strażak” otrzymały druhny:
-Aurelia Blokesz
-Sylwia Gawlina
-Barbara Targacz
oraz druhowie:
-Mateusz Jureczka
-Marcin Blokesz
-Daniel Farana
Odznaką „Młodzieżowa drużyna pożarnicza” zostały odznaczone druhny:
-Bożena, Sylwia i Patrycja Szwast
-Aleksandra Lamczyk
-Sabina Nawrat
-Julia Kołek
-Weronika i Justyna Targacz
-Karolina Bugla
-Karina Dąbrowska.
Okolicznościowy puchar na ręce prezesa OSP w Roszkowie – Mariana Klon – złożyli przewodniczący Rady Gminy Paweł Lasak, wójt Gminy Leonard Fulneczek i zastępca Gerard Kretek.
W jubileuszu udział wzięli przedstawiciele sejmiku wojewódzkiego, Powiatowej Straży Pożarnej
w Raciborzu, władze gminy Krzyżanowice oraz przedstawiciele duchowieństwa, w tym kapelan raciborskich strażaków, ojciec Marceli Dębski.
30 kwietnia w Roszkowie odbył się X Zjazd Zarządu Oddziału Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Krzyżanowicach gdzie na początku obrad Berthold Kołek – „w uznaniu szczególnych zasług dla rozwoju i umacniania związku” – otrzymał honorowy Medal im. Bolesława Chomicza
i dyplom, potwierdzający jego nadanie, podpisany przez prezesa Zarządu Głównego ZOSP RP druha Waldemara Pawlaka.
7 maja 2011 roku został zorgazizowany festyn z okazji Dnia Strażaka.
Odznakę „Strażaka Wzorowego” otrzymali: Mariusz Lamczyk i Roman Macion.
Kolejne odznaczenia wręczono za Wysługę Lat. Odznaczenie otrzymali: Józef Farana, Bernard Gajda, Marian Janik, Andrzej Niedziela, Krystian Manteufel oraz Marcin Blokesz. Odznakę Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej otrzymali Damian Wyrchowy i Adam Janik.
Straż w Roszkowie ma siedzibę w remizie na ul. Nowej 20 Strażacy uczestniczą w pożarach w naszej gminie. Drużyny chłopięce i dziewcząt uczestniczą w zawodach strażackich z bardzo dobrymi wynikami. Z początkiem maja OSP organizuje ,,Dzień strażaka”
Obecnie naczelnikiem OSP jest Berthold Kołek, a prezesem jest Andrzej Miketa.