Roszkowski „Kot w butach”

„Jestem kotem, który gada,
kotem, który buty nosi,
Bajki pięknie opowiada,
gdy ktoś grzecznie go poprosi.”

Taki gadający kot w butach odwiedził dzieci w mikołajkowe popołudnie, rodzice i babcie świetnie bawili się na scenie, a dzieci dumne, bo dorośli bawią się razem z nimi. Jak trudno zwyciężyć tremę, wiedzą
ci, którzy już to przeżyli. Jestem pełna podziwu dla odważnych osób, wnoszą w nasze spektakle wiele własnej inwencji, a kostiumy są rewelacyjne. Do końca jako reżyser nie wiem jak ubrani będą aktorzy. Jestem spokojna, bo zawsze i tym razem jest to strzał w dziesiątkę. Wychodzą na scenę i błyszczą jak prawdziwe sceniczne gwiazdy. Piękne, kolorowe kostiumy, do tego odpowiedni makijaż. Dla dzieci szczególnie, ale i dla dorosłych ważna jest bajkowa sceneria, z tym to różnie bywa, bo możliwości techniczne są ograniczone. Błyszczące oczy dzieci mówiły, że było dobrze. Bardzo sympatyczny był odbiór wśród gości z „Pałacu Różanego” z Krzyżanowic i ich wspaniałe zachowanie wobec św. Mikołaja, duże brawa. Cieszymy się, że po raz kolejny była z nami rodzina Państwa Kruppa z Krzyżanowic.

Już tradycyjnie wsparli nas sponsorzy. Pięknie wszystkim dziękuję za poświęcony czas, za świetną zabawę, za włożoną pracę, za rzeczowe wsparcie.